PRZYGRYWA JESIEŃ – SKARBY JESIENI
Przygrywa
Jesień na gitarze Pogody
Z matką Naturą co wyrwała korzenie Lata,
Ogrody Łez tej pory roku piszą swą piękną Sonatę,
W blasku Liści co osierociły dorodne jej Drzewa
obumierając na Ziemi wichrem stłamszone
Z matką Naturą co wyrwała korzenie Lata,
Ogrody Łez tej pory roku piszą swą piękną Sonatę,
W blasku Liści co osierociły dorodne jej Drzewa
obumierając na Ziemi wichrem stłamszone
Ale…
Już wzmagają
się te wiatry,I szumią bezlitosnym jękiem grozy
jak ogień z wyjącej paszczy Smoka Wawelskiego !
Chmury
szarowate, gburowate
łatają błękitne Niebo,
I spływa z nich deszczowa szaruga
Jak mętna woda podlewająca niedojrzałe owoce
Natury Kasztanowego Życia
łatają błękitne Niebo,
I spływa z nich deszczowa szaruga
Jak mętna woda podlewająca niedojrzałe owoce
Natury Kasztanowego Życia
Na wielu
strunach jesiennej Pogody
Spadają jak z Pięciolinii :
Liście, i Kasztany;
I przygrywają im echa braw złocistych,
Przygrywa im Natura z jesiennymi
Jej Ogród Wzruszenia dojrzałymi łezkami :
Na runo leśne, na lasy, na piękne pola,
Na lasy, i łąki - > to piękna, złocista jej rola,
I rodzą się grzyby, wzrastają zawczasu;
Smaków pełno
mamy w koszyku skarbów Spadają jak z Pięciolinii :
Liście, i Kasztany;
I przygrywają im echa braw złocistych,
Przygrywa im Natura z jesiennymi
Jej Ogród Wzruszenia dojrzałymi łezkami :
Na runo leśne, na lasy, na piękne pola,
Na lasy, i łąki - > to piękna, złocista jej rola,
I rodzą się grzyby, wzrastają zawczasu;
jesiennego lasu:
Podgrzybki,
Kurki, czy Kanie –
- Czekamy na Wielkie Przyrody Podlewanie
Niech
konewką swą obficie poleje,- Czekamy na Wielkie Przyrody Podlewanie
I dorodne jej okazy pełnych dorodnych owoców zasieje;
Pójdźmy więc
w końcu na Grzybobranie,
Usłyszmy dźwięki ptaków, zobaczmy obrazy Jesieni,
Niech nasze życie wreszcie się odmieni,
I złotą porą roku się cudownie zarumieni ! :-)
Usłyszmy dźwięki ptaków, zobaczmy obrazy Jesieni,
Niech nasze życie wreszcie się odmieni,
I złotą porą roku się cudownie zarumieni ! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz